Co wiemy o chorobie Hashimoto ?
To jedna z chorób autoimmunologicznych. Organizm z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn rozpoznaje białka tarczycowe jako zagrażające, niszcząc je. Skutkiem tego jest upośledzenie aktywności enzymu, który odpowiada bezpośrednio za syntezę hormonów tarczycy.
Na Hashimoto częściej chorują kobiety, choć zdarzają się również mężczyźni, którzy na nią cierpią. Jeszcze kilkanaście lat temu choroba ta dotykała jedynie pań w dojrzałym wieku, w chwili obecnej jej przypadki odnotowuje się już u dwudziestokilkuletnich kobiet. Grupę ryzyka stanowią głównie osoby z cukrzycą typu I, oraz te, u których w rodzinie występują choroby tarczycy. Czynnikiem, który może wywołać wystąpienie choroby jest przewlekły stres, przemęczenie lub przebyte infekcje.
Jakie są objawy Hashimoto?
Jednym z głównych problemów w tej jednostce chorobowej jest fakt, że często przebiega ona bezobjawowo. U niektórych pacjentów tarczyca ulega stopniowemu powiększaniu, jest twarda w dotyku. Sporadycznie chory odczuwa bolesność i uczucie pełności. Co ciekawe Hashimoto może również przebiegać z zanikiem tarczycy.
Poniżej przedstawiam listę objawów, które mogą świadczyć o tej chorobie:
- kłopoty z koncentracją,
- senność,
- bóle mięśni i stawów,
- zaparcia,
- podwyższony poziom cholesterolu we krwi,
- szorstkość skóry.
Diagnozujemy i leczymy chorobę Hashimoto?
Lekarz zleca oznaczenie we krwi poziomu TSH- hormonu przysadki mózgowej. Podwyższony poziom TSH w połączeniu z prawidłowym lub obniżonym poziomem T3 i T4 u osoby, która nie przeszła operacji tarczycy i nie zażywa leków, które mogą wywołać niedoczynność, świadczy z dużym prawdopodobieństwem o wystąpieniu choroby Hashimoto. Do potwierdzenia diagnozy ustala się również poziom przeciwciał tarczycowych- ich obecność potwierdza diagnozę.
Terapia w tym przypadku obejmuje farmakoterapię. Leki muszą być przyjmowane przez pacjenta do końca życia.
Miód, bakalie, kawa, herbata w chorobie Hashimoto
Osoby chore mogą bez żadnego problemu do swojej diety włączyć miód. Należy jednak pamiętać, żeby pochodził on prosto z pasieki i był pozbawiony wszelkich „ulepszaczy”. Jeśli chodzi o bakalie chorzy mogą jeść: suszone daktyle, figi. Część dietetyków zaleca również ograniczyć picie kawy i herbaty do niezbędnego minimum.
