Kawa w Laosie

Bakalie.com

Kawa Laosu

Przeciętnemu Europejczykowi Laos nie kojarzy się z kawą. A jednak jednym z obowiązkowych punktów programu w czasie zwiedzania tego kraju jest wycieczka do plantacji kawy na równinie Bolaven i skosztowanie świeżej, uprawianej tam kawy.

Kawa, podobnie jak bagietki, trafiła do Laosu dzięki Francuzom, w czasach gdy był on kolonią francuską. To właśnie Francuzi dostrzegli, że warunki geograficzno – klimatyczne regionu po prostu idealnie nadają się do uprawy kawy. Wyżynne i równinne tereny Laosu są bogate w żyzne, wulkaniczne gleby. Klimat monsunowy charakteryzuje się porą deszczową od maja do października i wyjątkowo ciepłą porą suchą od grudnia do kwietnia. Niezwykły klimat tego miejsca spowodowany jest też tym, że znajduje się ono między dwoma oceanami. Dzięki tym warunkom laotańska kawa jest jedyna w swoim rodzaju.

W Laosie uprawiane są dwa rodzaje kawy arabica i robusta. Przeważają uprawy robusty, która rośnie szybciej i jest bardziej odporna na zmiany klimatu. Niestety nie jest to kawa wysokiej jakości, stosuje się ją w tańszych kawach, często rozpuszczalnych, typu „3 w 1”. Około 12% laotańskich upraw to lepsza gatunkowo arabica.

Gdzie w Laosie uprawia się kawę?

Najsłynniejsze plantacje kawy i herbaty znajdują się na płaskowyżu Bolaven. Płaskowyż ten położony jest w południowej części Laosu w prowincji Champasak. Krzewy uprawiane są na wysokości około 1000-1200 metrów nad poziomem morza. Na równinie Bolaven znajduje się wiele małych, ekologicznych plantacji, o niezwykłej atmosferze. Można zobaczyć tam jak uprawia się kawę i na miejscu skosztować tego przysmaku. Niestety nie można na miejscu zakupić jej w formie paczkowanej. Będąc w okolicy nie można też pominąć spaceru połączonego z oglądaniem wodospadów Tat Fan. Jeśli chcemy zobaczyć wszystkie wodospady powinniśmy zapisać się na zorganizowaną wycieczkę albo wynająć skuter na dwa dni i nocować w jednej z wiosek.

Jaka kawę pije się w Laosie?

Prosząc w Laosie o kawę w restauracji najczęściej otrzymamy typową małą czarną. Jednak Laotańczycy piją ją inaczej. Na targu spotkamy się z kawą podawaną w szklankach ze słodkim mlekiem skondensowanym na dnie. Z reguły po kawie pije się jeszcze szklaneczkę zielonej herbaty.
Autor: Redakcja Bakalie.com


Przepisy