Liście moringi
Zawierają ogromną ilość protein, wapń, witaminę A i C, żelazo, magnez. W ich składzie odkryto aż 18 aminokwasów, z czego 11 istotnych dla człowieka. Oto przykłady „bogactwa” zawartego w liściach:
- potas- suszone liście zawierają go aż 4 razy więcej w porównaniu z bananami,
- wapń- w świeżych liściach jest go 4 razy więcej niż w mleku, suszone zawierają natomiast go 14-krotnie więcej,
- błonnik- zawartość 4 krotnie większa niż w owsie,
- żelazo- 9 razy więcej niż w szpinaku,
- antyoksydanty- w liściach odkryto ich aż 46,
- przeciwutleniacze- ilość w nich zwarta jest porównywalna do tej, którą posiadają w swym składzie granat czy zielona herbata.
Duża zawartość minerałów i witamin sprawia, że liście stanowią doskonały środek odżywczy, który może być stosowany przez karmiące matki. Działają jak produkt laktogenny, czyli zwiększający produkcję mleka, a także poprawiający jego jakość, czyniąc go bardziej pożywnym dla dziecka.
Olej z Moringi dobry na wszystko
Pozyskuje się go z nasion w wyniku tłoczenia na zimno. Dzięki wysokiej ilości zawartych w nich antyoksydantów jest on odporny na utlenianie. Posiada orzechowy zapach. Połączenie witaminy A i C z dużą zawartością żelaza sprawia, że olej ten wspomaga utrzymanie hemoglobiny na odpowiednim poziomie. Z tego właśnie powodu polecany jest sportowcom w trakcie intensywnych treningów. Wysoka zawartość wapnia wspomaga wytrzymałość kości, jego suplementacja stanowi doskonałą prewencję w walce z osteoporozą.
Może być on wykorzystywany również w celach kosmetycznych. Znalazł szerokie zastosowanie w kosmetyce włosów, skóry. Posiada doskonałe właściwości nawilżające dzięki obecności witamin A i C, jak i nienasyconym kwasom tłuszczowym. Połączenie tych związków sprawia, że olej skutecznie niweluje uszkodzenia naskórka i skóry wywołane działaniem wolnych rodników. Witamina E redukuje zmarszczki, napina i uelastycznia skórę. Przy bezpośrednim kontakcie oczyszcza zatkane pory, rozjaśnia cerę, wyrównuje koloryt skóry. Szczególnie polecany jest osobom, które mają problemy z wypryskami i zaskórnikami. Koi miejsca, które zbyt długo eksponowane były na zbyt wysokie lub zbyt niskie temperatury.
Autor: Bakalie.com
