Kawa bez kawy cz. 1

Bakalie.com

Kawa z…

Wielu z nas nie wyobraża sobie początku dnia bez małej czarnej, jednak nie każdy może sobie na nią pozwolić. Ze względu na zawartość kofeiny z kawy powinny zrezygnować osoby, które cierpią na nadciśnienie tętnicze i choroby serca. Nie jest też wskazana dla osób z problemami z układem pokarmowym. Na szczęście można sięgnąć po zamienniki kawy zaczynając od popularnej zbożówki, przez znaną naszym prababciom kawę z żołędzi, cenioną przez naukowców kawę z orzechów kończąc na egzotycznej kawie z topinamburu, nasion chia czy nawet mniszka lekarskiego, konopi i łopianu. Są one równie smaczne, a zaletami zdrowotnymi często przewyższają oryginał.

… ze zbóż

Najpopularniejszym z zamienników kaw w Polsce jest kawa zbożowa. W naszym kraju ma ona bardzo długą tradycję - pierwsza w Polsce wytwórnia tego napoju powstała w 1818 roku we Włocławku. Być może nie wszystkim z nas zbożówka kojarzy się pozytywnie, gdyż byliśmy zmuszani do jej picia w przedszkolu, jednak warto pokonać uprzedzenia i sięgnąć po ten zdrowy napój.

Zbożówka produkowana jest z prażonych ziaren zbóż takich jak jęczmień, pszenica czy żyto oraz korzenia cykorii i buraka cukrowego. Coraz częściej w sklepach możemy natknąć się na nowe rodzaje tej kawy np. kawę orkiszową. Na rynku dostępna jest kawa zbożowa granulowana, rozpuszczalna, w jednorazowych saszetkach, a także kawa sypana (wymaga ona gotowania).

Podobnie jak inne rodzaje „kawy bez kawy” zbożówka nie zawiera kofeiny, jest za to źródłem cennych składników mineralnych, głównie magnezu i selenu oraz witamin z grupy B. Ponadto zawiera substancje odżywcze: białko oraz węglowodany, a przy tym jest pozbawiona tłuszczu. Zbożówka to także źródło mających działanie przeciwutleniające polifenoli. Jednak największym bogactwem tego napoju jest błonnik, który poprawia perystaltykę jelit oraz zmniejsza uczucie głodu, przez co wspomaga proces odchudzania. Duże znaczenie dla osób odchudzających się ma też zawarta w cykorii inulina, która korzystnie wpływa na florę bakteryjną jelit, poprawia przemianę materii, dzięki czemu wspomaga proces odchudzania.

Zbożówka ma też swoje wady. Ponieważ robiona jest, z poddanych obróbce termicznej ziaren zbóż ma wysoki indeks glikemiczny. Jest też źródłem glutenu, dlatego nie powinna być spożywana przez osoby cierpiące na celiakię.

Kawę zbożową możemy pić przez cały dzień, nawet późnym wieczorem. Często spożywa się z dodatkiem mleka, miodu albo cukru. Można tez pić ją z dodatkiem kardamonu, cynamonu, czekolady, wanilii oraz anyżu, czyli przypraw, które wzbogacają jej smak. Można też podawać ją jako kawę mrożoną z dodatkiem lodów śmietankowych. Ponadto z napoju przygotowuje się odświeżające sorbety.

…żołędzi

Mogło by się wydawać, ze kawa z żołędzi, która coraz częściej zastępuje w Polsce kawę prawdziwą, jest nowością na naszych stołach spowodowaną modą na produkty ekologiczne i nietypowe oraz coraz większą świadomość Polaków w dziedzinie zdrowego odżywiania się. Jednakże kawa żołędziówka nie jest niczym nowym. Jest znana od dawna, a w XIX wieku polecali ją autorzy  książek o zdrowiu. Wielbicielem kawy z żołędzi był Fryderyk Chopin.

Kawa z żołędzi w dużej mierze składa się z węglowodanów, przede wszystkim ze skrobi, ale zawiera też białko, a nawet tłuszcz. Zawiera pierwiastki takie jak: fosfor, magnez, mangan, miedź, potas wapń i żelaza. Jest też źródłem witamin z grupy B (głównie B6, ale też B1, B2 i B5). Wartości odżywcze różnych rodzajów żołędziówki kupowanej w sklepie mogą się różnić i zależą od tego czy jest ona wzbogacana przyprawami i ziołami, zawartością wody i jakością żołędzi z których jest wyprodukowana.

Żołędziówka nie zawiera kofeiny, ale ze względu na dużą zawartość węglowodanów, jej wypicie daje nam zastrzyk energii. Nie zawiera również sodu. Dzięki temu może być alternatywą dla tradycyjnej kawy w przypadku osób z chorobami układu krążenia, a przede wszystkim nadciśnieniem tętniczym. Ze względu na zawartość magnezu i witamin z grupy B ma pozytywny wpływ na układ nerwowy i pomaga w walce ze stresem. Ma też pozytywny wpływ na układ pokarmowy, a także jest bardzo sycąca i może wspomagać odchudzanie. Jest także źródłem kwasu foliowego, polecanego przede wszystkim kobietom planującym urodzenie dziecka.

Kawę z żołędzi możemy kupić w sklepach ze zdrową i ekologiczną żywnością, ale możemy też przygotować ją samodzielnie. Potrzeba do tego kilograma świeżych, zebranych w październiku orzechów i dwóch litrów wody. Zalane zimną wodą żołędzie należy pozostawić na jedną dobę. Po tym czasie odcedzamy je, płuczemy i znowu zalewamy zimną wodą. Gotujemy. Ugotowane żołędzie suszymy na ciepłej blasze, obieramy i prażymy w piekarniku lub na patelni. Uprażone żołędzie należy drobno zmielić. Można też żołędzie od razu obrać, a następnie gotować w mleku przez około 10 – 20 minut. Następnie żołędzie również należy zmielić i uprażyć.

Do tak przygotowanej kawy można dodać np. cynamon, kardamon czy inne przyprawy korzenne, aby wzbogacić jej smak. Przygotowanie kawy z żołędzi nie różni się wiele od przygotowania tradycyjnej kawy. Łyżeczkę żołędziówki wsypujemy do kubka i zalewamy wrzątkiem. Po 5 – 10 minutach można wypić kawę. Możemy również ugotować żołedziówkę zamiast ją parzyć. Ma wtedy specyficzny głęboki smak i aromat. Kawę z żołędzi można podawać z miodem, mlekiem, a nawet warto dodać łyżeczkę kakao.

Autor: Redakcja Bakalie.com

Zapraszamy do przeczytania drugiej części artykułu:

Kawa bez kawy część 2