Mimo, iż rooibos i honeybush są powszechnie nazywane herbatami, tak naprawdę nimi nie są. Rooibos jest naparem otrzymywanym z czerwono krzewu, a honeybush z miodokrzewu, roślin rosnących od wieków na terenie południowej Afryki.
Historia herbaty Rooibos
Historia herbaty Rooibos
Czerwonokrzew, z którego uzyskuje się rooibos jest rośliną rosnącą tylko w Republice Południowej Afryki i w okolicach Kapsztadu. Kiedyś rósł tam dziko, obecnie zaś jest powszechnie uprawiany. Miejscowi znali go od dawna. Metodę otrzymywania napoju z czerwono krzewu opracowali członkowie plemnia Khoi, ponad 300 lat temu. Jej smak docenili też europejscy osadnicy w XIX i XX wieku. Do Europy napój ten trafił dopiero na początku XX wieku. W 1904 roku rosyjski kupiec handlujący herbatą, Benjamin Ginsberg zauważył, że rooibos jest w RPA bardzo popularny i postanowił spróbować sprzedawać go również w Europie. W latach trzydziestych XX wieku badania naukowe pokazały, że rooibos ma właściwości lecznicze i zdrowotne, co spowodowało znaczny wzrost jego popularności. W okresie drugiej wojny światowej, kiedy wstrzymano niemal całkowicie dostawy japońskich i chińskich herbat, Brytyjczycy, którzy nie mogli obyć się bez herbaty szukali dla niej alternatywy. Rozwiązaniem okazał się właśnie rooibos.
Historia herbaty Honeybush
W czasach gdy, aby przywieźć coś z Chin do Europy należało opłynąć całą Afrykę, na samym jej czubku holenderscy kupcy zaczęli lokalizować swoje składy i magazyny. Dzięki temu w XIX wieku zaczęło się rozwijać na tamtym terenie miasto Kapsztad. Okoliczna ludność piła napar z miodokrzewu, czyli honeybush. Roślina ta rośnie tylko w tym miejscu, nie udało się je wyhodować nigdzie indziej. W okolicach Kapsztadu również nie uprawia się miodokrzewu, jedynie zbiera się ten dziko rosnący. Holenderscy kupcy zaczęli sprowadzać honeybush do Europy i w ten sposób trafił też na nasz rynek.
Autor: Redakcja Bakalie.com