Kulinarna podróż do Bielkiej Brytanii cz.I

Bakalie.com

Smaki kojarzone z Wielką Brytanią są bardzo różnorodne. Podobnie jak w innych krajach, zależnie od regionu królują inne potrawy i tradycje kulinarne. Nie sposób wskazać jednej najbardziej charakterystycznej potrawy brytyjskiej kuchni.

Biorąc pod uwagę także przeszłość kolonialną Wielkiej Brytanii nie zaskakuje fakt, że w wielu potrawach można się doszukać smaków orientalnych, przywiezionych z odległych zakątków świata przepisów i produktów.

Klasyczne śniadanie angielskie

Zastanawiając się nad smakiem kojarzonym z Wyspami Brytyjskimi nie sposób nie wspomnieć o Full English Breakfast, słynnym angielskim śniadaniu, jakże innym od chociażby śniadania kontynentalnego czy też polskiego.

Na tradycyjne śniadanie uwielbiane wręcz przez Brytyjczyków składają się następujące elementy:

  • Koniecznie tosty,
  • marmolada,
  • jajka sadzone,
  • wysmażone na chrupiąco plastry bekonu,
  • pomidory i czasem pieczarki – jedne i drugie najczęściej grillowane.

Dodatkowo największe zdziwienie obywateli z poza W. Brytanii - fasolka w sosie pomidorowym! Do tego kawa i/ lub sok pomarańczowy.

 

Niesamowite połączenie. Śniadanie zdecydowanie bardziej sycące niż np. płatki na mleku czy zwyczajne kanapki. O dziwo nikt przy tym nie wygląda na ospałego z przejedzenia. Na pewno trzeba przyznać, że takie śniadanie pozostawi w nas uczucie sytości na dłużej niż każde inne. Tradycyjne brytyjskie śniadanie, jeśli spożywane poza domem, co też jest całkiem zwyczajne dla Brytyjczyków. Na ogół jest serwowane do godziny 11 –ej, aczkolwiek coraz więcej miejsc proponuje już zestaw śniadaniowy przez cały dzień.

Pora na lunch

Kolejna pora posiłku - lunch, to już znacznie skromniejsza porcja. Najczęstszym wyborem jest po prostu kanapka, ewentualnie sałatka i oczywiście zwykle kupiona, nie przygotowana samodzielnie. W porze lunchu większość lokali gastronomicznych promuje powiększenie zamówienia o napój i ciasteczko lub chipsy. Przeważnie wybór pada na napój gazowany, czasem wodę lub kawę.

Co ciekawe nierzadko można zauważyć obywatela Wielkiej Brytanii przegryzającego kanapkę chipsami lub wręcz wkładającego chipsy do niej. To naprawdę ciekawy i nierzadki widok.

Szkolne posiłki

Dzieci szkolne mają swój posiłek obowiązkowo o tej porze, tzw. Tea time meal. Niestety nie zawsze jest to zdrowe i pełnowartościowe danie. Dosyć często składa się ono z frytek i paluszków rybnych lub nuggetsów z kurczaka oraz z zielonego groszku. Dosyć ciekawe jest to, że po popołudniowym posiłku dzieci dostają często lody w ramach deseru.

Popołudniowy posiłek, czyli kolacjo-obiad

Popołudniowy posiłek , coraz częściej spożywany w domu, jest czymś w rodzaju naszej obiado-kolacji. Przedstawiając zarys kulinarnych tradycji i współczesnych nawyków „ Wyspiarzy” nie można zapomnieć o popołudniowe herbacie - Afternoon Tea. I niekoniecznie jest tak, jak często przedstawia się ją w podręcznikach do angielskiego. Otóż, prawa jest taka, że o godzinie 17 cała Wielka Brytania nie jest na herbatce u królowej ani też nie rzuca wszystkiego by się wspomnianej herbaty napić. Jest to pora niesamowitych korków na drogach i zatłoczonych środków transportu publicznego. Szczęściarze zdążą kupić kawę lub herbatę na wynos zanim odjedzie im pociąg bądź metro.

Wspominając tradycję picia herbaty wśród Brytyjczyków nie można nie dodać, iż ową herbatę pije się z mlekiem.

Ci, którzy mają to szczęście spędzać popołudnie w zaciszu swego domu a nie w tłoku, dosyć często spożywają wtedy obiado- kolację.

Co z deserem ?

Tradycyjnie deserem był pudding. I tu zależnie od gospodyni mógłby to być np. Rice pudding czyli ryż na słodko, zapiekany w piekarniku z mlekiem, cukrem, masłem i np. skórką cytryny bądź wanilią lub w wersji ekstra - z czekoladą. Niezwykle znany, bardzo staromodny, choć wciąż uwielbiany jest także Bread and butter pudding czyli zapiekanka z kromek chleba tostowego polanych mieszaniną mleka lub śmietany, jajek i w podstawowej wersji też rodzynek. Popularnym deserem jest też Crumble czyli owoce schowane pod kruszonką i upieczone w piekarniku.

Tylko niektórzy mieszkańcy Wysp później dodatkowo spożywają odpowiednik naszej kolacji ( ang. supper). Ale nie ma w tym nic nadzwyczajnego, zwłaszcza gdy większość z nich zjada bardzo obfite śniadanie i późnym popołudniem ciepły posiłek z deserem.

Gotowe rozwiązania

Brytyjczycy są przywiązani do pewnych schematów połączeń smakowych i nazw potraw.

Niezwykle popularną kanapką jest BLT sandwich czyli kanapka z chleba tostowego z bekonem, sałatą i pomidorem (ang. Bacon, Lettuce, Tomato ).

Pozostałe posiłki uzależnione są od czasu pracy Brytyjczyków oraz od tego ile liczy sobie ich tzw. gospodarstwo domowe (na przykład czy posiadają dzieci ).

Część osób wieczorny posiłek jada na mieście, inni gotują w domu. Często korzystają z tzw. gotowców, które wystarczy podgrzać w kuchence mikrofalowej, ewentualnie w piekarniku.

W każdym większym sklepie dostępny jest bardzo szeroki asortyment półproduktów lub wręcz dań w pełni gotowych. W dziale z mrożonkami oprócz pizzy, lazanii i różnego rodzaju zapiekanek można znaleźć także zamrożoną pokrojoną cebulę, paprykę. W chłodziarkach zaś np. podgotowane ziemniaki.

Gotowe sosy nie tylko do dań z makaronów ale i np. słynny sos miętowy podawany do baraniny czy sos jabłkowy do dań z wieprzowiny są w zasięgu ręki. Wystarczy odkręcić słoiczek i podgrzać.

Promując zdrową kuchnie

Coraz większą popularnością na całym świecie cieszą się rozmaite programy kulinarne. W ostatnich latach zdecydowanie częściej można zauważyć tendencję do gotowania w domu, nierzadko połączoną z pewnego rodzaju rywalizacją. Coraz częściej mieszkańcy Wysp dzielą się swymi kulinarnymi poczynaniami z kolegami z pracy. Gotowanie stało się modne o co od dłuższego już czasu zabiegali lekarze i politycy zmartwieni złym stanem zdrowia ich obywateli.

Na przełomie kilku ostatnich lat na terenie Wielkiej Brytanii przeprowadzono kilka kampanii telewizyjnych promujących zdrowe odżywianie i samodzielne gotowanie w domu. Na szczęście trend Fast Food przestaje być dominujący i coraz bardziej świadomi zagrożeń wywołanych przez niewłaściwą dietę , Brytyjczycy stawiają na zdrowsze jedzenie.

Przeczytaj również: Kulinarna podróż do Bielkiej Brytanii cz.II

Autro: Redakcja Bakalie.com